Cztery pomorskie dziecięce oddziały szpitalne otrzymają darowizny w ramach akcji Telekomunikacji Polskiej „Szpital z sercem”. Środki w wysokości od 10 do 15 tysięcy złotych mają zostać przeznaczone na poprawę warunków kontaktu małych pacjentów z ich rodzicami.
– Do zainicjowanej w lipcu akcji „Szpital z sercem” zaprosiliśmy ponad tysiąc szpitali w całej Polsce, w tym siedemnaście z Pomorza – poinformował „Głos” Roman Wilkoszewski, szef biura prasowego TP w Gdańsku. – Pieniądze, w łącznej kwocie ponad miliona złotych, rozdzielała powołana przez naszą firmę dziesięcioosobowa komisja grantowa, w skład której weszli lekarze, psychologowie, działacze organizacji pozarządowych. 16 września propozycję podziału darowizn pomiędzy sto polskich szpitali zatwierdziła rada honorowa akcji. W jej skład weszli, między innymi, senatorowie Olga Krzyżanowska i Marek Balicki, posłanka Elżbieta Radziszewska, dr Andrzej Samson. Każda placówka otrzymała od 10 do 15 tysięcy złotych. Przy ocenie wniosków brano pod uwagę: wpływ darowizny na znoszenie barier w zapewnianiu chorym dzieciom stałego kontaktu z rodzicami, pomysłowość i racjonalność przedstawionego budżetu. Preferowane były oddziały szpitalne z powiatów o dużej skali problemów społecznych.
W Pomorskiem darowizny od TP wpłyną do czterech placówek: Oddziału Chirurgii Dziecięcej w Szpitalu Specjalistycznym w Wejherowie, Oddziału Dziecięcego Wewnętrznego w Szpitalu Specjalistycznym w Słupsku oraz oddziałów dziecięcych w szpitalach w Miastku i Człuchowie.
– Nasz 30-łóżkowy Oddział Dziecięcy, prowadzony przez ordynator Genowefę Gocoł jest godny naśladowania, czysty, kolorowy. Przyznane środki jeszcze pomogą poprawić panujące na nim dobre warunki. Planujemy przygotować osobną kuchnię dla rodziców małych pacjentów oraz szafy na ubrania dla rodziców – powiedział „Głosowi” Jan Gajo, dyrektor szpitala w Miastku.
– W konkursie brały udział cztery nasze oddziały pediatryczne – usłyszeliśmy od Bernadetty Lewickiej, zastępcy dyrektora ds. lecznictwa w Szpitalu Specjalistycznym w Słupsku. – Przysłano nam specjalne urny oraz ankiety dla rodziców naszych małych pacjentów. W ankietach, które po wypełnieniu wrzucane były do urn, rodzice oceniali, między innymi, pracę personelu, warunki pobytu dziecka na oddziale.
Źródło: Głos Wybrzeża
