Centrum Żeromskiego w Gdyni

Nowe centrum biurowo-handlowo-mieszkalne ma wyrosnąć w samym sercu Gdyni. Roboczo określane jest mianem „Centrum Żeromskiego”. Już w roku 2005 mury powinny zacząć piąć się do góry. Miasto Gdynia „rzuciło rękawicę” inwestorom.

Teren na rogu ul. Świętojańskiej i 10 Lutego gmina przeznaczyła na sprzedaż w drodze przetargu ustnego, nieograniczonego już w 1995 r. Licytacja ma wyłonić inwestora, który zagospodaruje ten teren. Rada Miasta na wczorajszej sesji wyraziła zgodę na sprzedaż tego terenu, choć sytuacja własnościowa jest tu skomplikowana. W środku działek miejskich są dwie „prywatne”. Ich właścicieli nie udało się nakłonić do sprzedaży swojej własności miastu.

– Nie możemy sprzedawać gruntu, który nie stanowi naszej własności, więc wystawiamy do przetargu nasze, a właściciele tych atrakcyjnych, ale leżących odłogiem gruntów będą mogli pchnąć je na rynek i wykorzystać w celu np. współuczestnictwa udziałowego czy kapitałowego w tym przedsięwzięciu – wyjaśnia Bogusław Stasiak, wiceprezydent Gdyni. – Myślę, że prywatny inwestor z prywatnym właścicielem gruntu najlepiej się dogada.

Czego gdynianie mogą się spodziewać w tym prestiżowym miejscu? Budynek obowiązkowo będzie musiał nawiązywać architekturą do słynnego gdyńskiego modernizmu. Dużym problemem będzie rozwiązanie miejsc parkingowych – powinien to być parking podziemny z wyjściem prawdopodobnie na ul. Abrahama.

– Jak ta działka wygląda, każdy widzi – tam jest totalny bałagan architektoniczny, od małych budek z „szybką żywnością” po szalet – mówi Bogusław Stasiak. – Obydwa sąsiednie budynki posiadają „ślepe” ściany, tak więc już przed wielu laty zostały niejako przygotowane do tego, żeby ten niezwykle atrakcyjny narożnik wypełnić obiektem, który być może będzie zawierał i funkcje mieszkaniowe, i funkcje biurowe, bo tak od nowego roku będzie można go zagospodarować. Tak więc rzucamy rękawicę inwestorom. Teraz należy zabiegać o to, aby tę działkę w odpowiedni sposób zareklamować – co niniejszym czynię – i nakłonić potencjalnych inwestorów do zainteresowania. Sądzę, że projektanci i architekci już od dzisiaj będą sobie ostrzyć zęby, żeby brać udział w projektowaniu tego obiektu.

Na jednej ze wspomnianych prywatnych działek znajduje się mało widoczna tablica poświęcona Stefanowi Żeromskiemu, który podobno wiele lat temu bywał w domku, który stał w tym miejscu, więc centrum które tu powstanie ma szansę nazywać się „Centrum Żeromskiego”. Jeśli wszystko pójdzie bez większych problemów – rok powienien wystarczyć do uzyskania pozwolenia na budowę i rozpoczęcia prac budowlanych.

– Tak więc rok 2005 r. to moment, w którym mury powinny zacząć się piąć do góry – deklaruje wiceprezydent. – Pozostaje tylko do sprawdzenia w annałach czy właśnie ten 2005 r. nie jest jakoś związany z Stefanem Żeromskim.

Źródło: Głos Wybrzeża

Author: jaszewski

Share This Post On

Submit a Comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *