Wejherowo – Wytargowane targowisko

Po przeszło dwuletnim okresie niepewności co do losów miejskiego targowiska przy ul. Rzeźnickiej w Wejherowie sprawa została rozstrzygnięta. Targowisko pozostanie co najmniej do 2015 r. Efektem osiągniętego kompromisu między władzami miasta a kupcami było otwarcie w ub. tygodniu całkowicie odnowionego i zadaszonego placu handlowego.

Targowisko miejskie przy ul. Rzeźnickiej istniało od niepamiętnych czasów. Swoje produkty sprzedawali na nim okoliczni rolnicy i inni drobni hodowcy i działkowicze. Kilka lat temu część targowiska przebudowano stawiając na nim eleganckie murowane pawilony, pozostała część w planach władz miejskich miała zostać przeznaczona na inne cele, m.in. na parking. Spotkało się to ze sprzeciwem handlarzy. Powołano komitet, który po dwuletnich targach z władzami osiągnął kompromis co do dalszych losów placu. Wspólnym wysiłkiem kupców i władz zdewastowany plac poddano gruntownemu remontowi kładąc nową nawierzchnię na powierzchni 2800 m kw., zbudowano nowe eleganckie i trwale stragany, a całość, łącznie z wydzielonymi miejscami do tzw. sprzedaży koszykowej zadaszono. Powierzchnia dachu z poliwęglanu wynosi ponad 3300 m kw.

– Jesteśmy ponoć przywiązani do tradycji – powiedział podczas przecinania wstęgi prezydent Krzysztof Hildebrandt. – Dziś jest tego dowód. Dzięki waszym staraniom nowe piękne targowisko zostaje na miejscu starego. Wasza determinacja przekonała nas do tego przedsięwzięcia. Jestem zbudowany tym, co wspólnie osiągnęliśmy.

Całość inwestycji ma kosztować około 1,5 mln zł. Większość kosztów wzięli na siebie kupcy – właściciele kilkunastu pawilonów i 73 straganów.

– Sprawa nie była taka prosta – powiedział „Głosowi” Henryk Skwarło, dyrektor ZUK, bezpośrednio odpowiedzialny z ramienia miasta za tę inwestycję. – Na początku bywało nieco ostro, ale w końcu, po wielu spotkaniach i rozmowach, doszliśmy do porozumienia z komitetem reprezentującym handlujących na targowisku, któremu przewodniczył Jerzy Domarus. Uzgodniliśmy, że każdy z kupców wniesie udział w wysokości 14 800 zł stając się właścicielem swego miejsca pracy i mając gwarancję, że nic się nie zmieni co najmniej do 2015 r. Miasto poniosło przede wszystkim koszt urządzenia około 40 miejsc drobnej sprzedaży koszykowej. Dokładny koszt inwestycji będzie znany po jej końcowym rozliczeniu.

Źródło: Głos Wybrzeża

Author: jaszewski

Share This Post On

Submit a Comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *